Cała Polska tańczy lub gotuje;) Właśnie takie klimaty powodują, że otwieramy się na rzeczy, o które byśmy się wcześniej nie podejrzewali. I dobrze. W życiu ważne są pozytywne bodźce, które dają nam radość i satysfakcję. Nigdy nie jest za późno żeby zapisać się na kurs tańca albo otworzyć restaurację. Oczywiście nie każdy ma do tego predyspozycje.
Choć sama gotować lubię, nie jest to absolutnie moją pasją. Fajnym uczuciem jest zrobić coś smacznego i trudnego (termomix w tym przypadku jest niezastąpiony!). Ale jeszcze fajniejszym uczuciem jest zjeść w miłym klimacie i oderwać się trochę od domowych obowiązków i codzienności.
Dla tych co lubią i dobrą muzykę i dobrą kuchnię bynajmniej nie proponuję kursu tańca nowoczesnego, choć miłośnikom dobrej kuchni mogłabym śmiało zagwarantować satysfakcję z zakupu Termomixa;) Proponuję oderwać się od codziennych obowiązków i przenieść w klimaty włoskie!
Od razu z góry podkreślam, że nie jest to ani reklama ani post sponsorowany!;) To moje osobiste ulubione włoskie miejsce na gdańskiej ziemi - PIZZA POMODORO, które może i was przenieść w świat Sophie Loren i prawdziwego spaghetti!!
Knajpka ta położona w piwniczce Starego Ratusza proponuje mnóstwo atrakcji - imprez tematycznych i nie tylko - przybliżających prawdziwą Italię.
I tak 7-9 luty knajpka zaprasza na Antipasti e Vino Notte czyli weekend przystawek i wina! Byłam już na Święcie Pizzy i innych cyklicznych wydarzeniach w tym miejscu i mogę zagwarantować, że muzyka, klimat, a przede wszystkim jedzenie jest warte uczestnictwa!
Ja polecam pierożki orzechowe w sosie truflowym, które są warte grzechu przejedzenia;)
Wszelkie informacje znajdziecie tutaj:
www.pizzapomodoro.pl
POLECAM!