niedziela, 9 lutego 2014

Lustro..

Blog ten jest troszkę pomieszany tematycznie i przeplata wszystkie wątki mojego życia. Jest dokładnie taki jak ja - trochę chaotyczny, trochę roztrzepany, ale taki mój;) Zastanawiałam się z czego wynika to jacy jesteśmy, jak postępujemy, co chcemy osiągnąć. Wydaje mi się, że wszystko ma swoje korzenie, a oprócz nabytych cech każdy z nas ma swój indywidualny charakter, z którym się urodził. W psychologii charakter definiuje się jako ogół względnie trwałych cech psychicznych, zwłaszcza moralnych, właściwych danemu człowiekowi, a przejawiających się w jego postępowaniu z ludźmi. Cóż, niby mówi się, że można nad tym charakterem popracować - hmm, pewnie tak, w sumie nad naszym nosem czy konturem twarzy też może popracować chirurg plastyczny;) Charakter to także temperament i cechy woli - silna wola może mieć ogromny wpływ na to jak żyjemy i jak realizujemy swoje marzenia. 
Reasumując - każdy z nas ma asa w rękawie - swoją indywidualną osobowość i do tego całe życie do zdobycia różnych doświadczeń, spotkania mnóstwa osób i zobaczenia wielu rożnych miejsc, co zdecydowanie może pomóc ukształtować siebie. To wszystko dowodzi temu, jacy jesteśmy ciekawi i jak ciekawy jest świat, który nas otacza. Każdy człowiek ma w sobie potencjał i każdy z nas ma swój udział w kreowaniu swojego otoczenia.
Ostatnio miałam przyjemność usiąść przy jednym stole z kilkoma młodymi mamami;) Cóż, wymiana doświadczeń, pytania i odpowiedzi, które padały uświadomiły mi, że nikt nie ma lepiej - wszyscy mamy podobnie! A dokładnie: nie jest tak, że tylko ty nie przesypiasz nocy, tylko twoje dziecko wije się na podłodze w skrajnej histerii w centrum handlowym i tylko twoje dziecko jest permanentnie zakatarzone! Jasne - każdy przeżywa to inaczej, każdy ma dziecko z indywidualnym charakterem,  każdy ma też indywidualną sytuację życiową - jednak temat dzieci to przeważnie te same problemy i te same etapy - kolki, ząbkowania, karmienie piersią - odstawienie od piersi, nocnik - siku w majtki, etc. Jest taka wypadkowa, która nazywa się rodzicielstwo i jest też taka wypadkowa którą nazywamy człowiek.
Często nie doceniamy ani siebie, ani tego co nam daje życie. W ogóle trudno być człowiekiem szczęśliwym, bo wiele sytuacji nam to pojęcie szczęścia burzy. Oglądając telewizję, czytając wiadomości i rozglądając się co dzieje się dookoła, cieszę się że otaczam się fajnymi ludźmi i mam rodzinę. Nie szukajmy odpowiedzi na oczywiste daleko od siebie, bo wszystkie odpowiedzi są w lustrze;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz